PŁONĄC NA NOWO
Rozpływamy się malinowo
gdzieś w niepojętym błogostanie
krążąc szczytami wypieszczenia
między miejscami najczulszymi
a ciszą zamkniętych oczu
i rozpalonych ust
Wycałowaniem posiane owoce
jutro zbierzemy
płonąc na nowo
kuszącym zapachem
czerwonych róż
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2020-05-02 13:39:14
Ten wiersz przeczytano 2620 razy
Oddanych głosów: 81
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (77)
Halszka M, tak właśnie, pozdrawiam ciepło.
Gorąco i namiętnie.
A czerwone róże po prostu uwielbiam:)
Alka, dziękuję, życząc miłego dnia.
Niezwykle klimatycznie i płomiennie się zrobiło.
Przeczytałam z przyjemnością.
Ania, miło bardzo, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Erotycznie i klimatycznie bardzo.
AMOR1988, dokładnie tak, pozdrawiam serdecznie.
W Miłości może tak pięknie płonąć.
O tak, miło jest tak płonąć, pozdrawiam serdecznie.
Z pewnością miło jest tak płonąć:)
beano, bardzo mi miło, dziękuję, pozdrawiam ciepło,
miłego dnia.
zywe płomienie miłości w wersach z przepięknymi
metaforami, czytam z przyjemnością do tego wiersza
powrócę...
:)
Sławomir.Sad, dziękuję bardzo za piękny komentarz,
dokładnie tak jest, pozdrawiam serdecznie, spokojnej
nocy.
Delikatne całowanie, to pieszczota warg.
Całowanie namiętne to burza hormonów podczas śpiewu
aniołów. Owoce miłości to blask w oczach, uśmiech,
dobry humor.
Z przyjemnością przeczytałem Kazimierzu. :)
DoroteK, dziękuję bardzo, pozdrawiam ciepło, miłego w
zdrowiu i uśmiechu dnia.