PŁONĄC NA NOWO
Rozpływamy się malinowo
gdzieś w niepojętym błogostanie
krążąc szczytami wypieszczenia
między miejscami najczulszymi
a ciszą zamkniętych oczu
i rozpalonych ust
Wycałowaniem posiane owoce
jutro zbierzemy
płonąc na nowo
kuszącym zapachem
czerwonych róż
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2020-05-02 13:39:14
Ten wiersz przeczytano 2617 razy
Oddanych głosów: 81
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (77)
Erotycznie.
Pozdrawiam
Niech płonie ten zapach róż... pięknie i zmysłowo:)
Pozdrawiam serdecznie.
Super pozdrawiam
Bardzo romantycznie i lirycznie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny delikatny wiersz. Gratuluję pomysłu oraz
wykonania.
Pozdrawiam
Jak dla mnie to subtelny erotyk :)
Pozdrawiam serdecznie Kazimierzu :)
Pan Bodek, miło mi bardzo, pozdrawiam serdecznie, w
zdrowiu, spokojnej nocy.
Kropla47, Janusz Krzysztof, marcepani,
joannabarbara, anna, Piorónek zbójnicki, dziękuję za
odwiedziny, sympatyczne komentarze, opinie, refleksje,
pozdrawiam serdecznie, w zdrowiu spokojnej nocy.
Umiesz Kazimierzu stworzyc nastroj... oj umiesz!
Pozdrawiam z duzym podobaniem :)
Kazimierz! -- jesteś niesamowity!
Piękna miłość - okolona gorącym żarem namiętności!
Super!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
erotycznie, bardzo.
Januszu Krzysztofie, a kto powiedział, że kochać się
można tylko w ciemności, ale faktycznie zamyka się
powieki, pozdrawiam serdecznie.
piękny wiersz,
zrobiło się gorąco,
życzę miłego wieczoru:)
Faktycznie, płomienny wiersz.
"Życzenia kobiet" jak trzeba spełniłeś, ale mojego nie
spełnisz, bo byś musiał rozwalić swój miłosny wiersz.
O co mi chodzi? Zakładając, że akcja toczy się nocą,
to z medycznego punktu widzenia nie bardzo ma sens
"cisza zamkniętych źrenic" (mogłoby to być adekwatne
do zamkniętych powiek). W ciemności źrenica się
otwiera, nie zamyka, adaptując się do zmniejszonej
ilości światła (praw biologii nie zmienisz). Reszta
bez zarzutu. Pozdrawiam.