Płonąca Księga Miłości Część II
Poznanie
Ludzie wokół mnie zadają pytania.
Kim jesteś, czemu Cię kocham?
Choć znam odpowiedzi to sława ich nie
wyrażą.
Więc milczę na wieki, i po wieki wielbię
każdą Twą cząstkę.
Dajesz mi światło w tunelu choroby
teraźniejszości.
Bierzesz mnie za rękę, czuje energię Twej
duszy.
Dotykasz mej twarzy, gdy niewidoczne łzy
płyną z mych oczu.
Zaś Ja, zasłaniam Cię przed deszczem by
chronić Twe ciepło.
Gdy Twą niespokojną dusze ogarnia
szaleństwo,
Ja lecę wraz z odpływem do źródeł.
Twe włosy, jak fale, muskają me
policzki.
A ja poddając się fali zapominam o troskach
i żalu.
Jak klif uginam się pod siłą uderzeń Twych
uczuć.
Dla Ciebie cofam się, dla Ciebie idę
naprzód.
Przekraczam horyzont, sięgam do niebios.
Wędruje po gwiezdnych szlakach i ogniach
galaktyk.
Tylko Ty potrafisz opanować mą siłę i
tęsknotę.
Dzięki Tobie prę przez kolejne dni tej
rzeczywistości.
Ty jesteś Frigg, a jam jest Odin.
Trzymasz mnie przy sobie, a ja nie chcę
odejść…
…rozdzieli nas jedynie koniec
Świata…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.