Płonąca Księga Miłości Część IX
Tęsknota II, Ból Miłości
Poprzedni dzień dotykam jak sen,
Czuję Twą woń, gładką skórę i dotyk na mym
ciele.
Ciebie jednak nie ma i już dziś nie
będzie.
Tęsknię i płaczę, ma dusza opuszcza ciało w
krzyku miłości.
Od pierwszych promieni świętego Słońca,
Robię wszystko by Cię zobaczyć, by poczuć
Twe ciepło.
Gdy święty kur rozpocznie swą pieśń,
Ja już wyczekuje Twego widoku w mym oknie
na świat.
Jednak Ciebie nie ma, zagarnął Cię Pan
zarazy i choroby.
Ten, który niesie tęsknotę, ten, który
przynosi cierpienie.
Ja jednak staje mu naprzeciw, wyzywam na
śmierć,
Nawet, jeśli przegram ten bój to zobaczę
się z Tobą.
Me serce coś rozrywa, straszliwy ból,
Jednak ten ból jest rozkoszą, dzięki niemu
to piszę.
Czasem doprowadza mnie do szału,
Jednak nie chce by ustał, pragnę by trwał
po wieczność.
Ból ten jest wielką miłością do Ciebie.
Składa się z tęsknoty i troski,
Jest w nim wielka chęć bliskości,
Ale jest i strach o Ciebie, o Twą
duszę…
…ten ból jest już częścią mnie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.