Płonący pejzaż - VI
Chciałbym być serwetką, którą trzymasz w
dłoni,
kiedy kropla kawy na ustach zastygnie.
Twojej kobiecości nie umiem się oprzeć,
i nie jem i nie śpię, pijany w malignie.
Ręką podróżować po górach, dolinach.
Dotykać jedwabiu, zagłębiać się tonąc.
Sycić wzrokiem pejzaż widziany przy
świecach. Chcę na Ciebie patrzeć, kiedy
będziesz płonąć.
autor
Elena Bo
Dodano: 2020-08-30 00:17:56
Ten wiersz przeczytano 2330 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (87)
Bardzo romantycznie.:)
Grażynko, tutaj masz link do filmu, gdzie dla wojska,
naukowiec przedstawia obecne możliwości kontroli
umysłu. Na odległość można sterować czyimś
postępowaniem, oraz tym do czego on jest zdolny.
Przestaniemy być ludźmi odpowiedzialnymi za swoje
poczynania. To nawet nie jest w skali oceny moralnej,
to jest BIOTECHNOLOGIA Z NANOTECHNOLOGIĄ.
https://www.youtube.com/watch?v=ho6dW9-L-pM&fbclid=IwA
R1mQn_d4GXfHosZCDhqTNqUeBwa-PYSJNT1Zsy8BChNaHZOF3uJZ_k
d1sU
Wiesz, ja uważam, że świat jest duży i jest w nim
miejsce dla każdego, ale nie można innym wchodzić na
głowę. Obecnie ma to miejsce, każdy chce być
NAJWAŻNIEJSZY. Mniejszość nie może narzucać swoich
żądań większości. Lubię być staroświecka, chociaż
kiedyś taka nie byłam. Nie uważam, że świat idzie w
dobrym kierunku, jeśli człowiek ma być zastąpiony
sztuczną inteligencją. To temat na duże gadanie i nie
chciałabym go tutaj poruszać, bo jest dużo nadużyć w
nauce, przeciw człowiekowi, jako istocie od Boga,
czującej...
Dobranoc. :)
Sorry późno, to i literówki
muszą dać znać o sobie,
Elena, rzecz jasna...
Re: Eelna,
ja też w dużej mierze jestem staroświecka, ale i
tolerancyjna również, a co do pokopania, on był
pokopany i kiedyś, tylko kiedyś pewne rzeczy były
tabu, o nich się po prostu nie mówiło, ale to nie
znaczy, że nie istniały, ot było więcej hipokryzji...
Miłego nadchodzącego tygodnia życzę, dobrze, że jutro
jeszcze mam wolne, ale niestety pojutrze już nie:(
Dobranoc :)
KlinikaZmysłów - Piękne pejzaże są natury darem. :)
Soczyście, dotykasz pięknych pejzaży :)
Dziękuje bardzo za nowe komentarze. :)
Andrzej Trzebicki- Ależ kobieta w swojej figurze ma
taki krajobraz "dolin i gór". I wiesz, lubię proste
rymy, trafiają tak mniej wydumanie do serca.
"Z jakim uwielbieniem dotykał ją wzrokiem,
przebiegał spojrzeniem po wszystkich krągłościach.
Ten grzech pożądania stał się ich wyrokiem.
Ona tylko chciała nakarmić go, sprostać." - fragm.
Wygnańcy.
Pozdrawiam serdecznie. :)
AAnanke- dlaczego tak rzadko bywasz? :(
Nęcąco
odkrywasz obie dusze. Super:))
Podoba się bardzo, ta subtelność i delikatność.
Pozdrawiam Elenko.:)
Poczułem ogień. Piękna puenta. :):)
Podoba mi się wiersz i jego pointa.
"Po górach, dolinach rozlega się dzwon" - poszukałbym
czegoś mnie banalnego.
Drażnią mnie trochę proste rymy.
Ale ogólnie sympatycznie
płonące linijki... metafory krążą podróżują między
pomiędzyyyyyyyy