Płonący pejzaż - VI
Chciałbym być serwetką, którą trzymasz w
dłoni,
kiedy kropla kawy na ustach zastygnie.
Twojej kobiecości nie umiem się oprzeć,
i nie jem i nie śpię, pijany w malignie.
Ręką podróżować po górach, dolinach.
Dotykać jedwabiu, zagłębiać się tonąc.
Sycić wzrokiem pejzaż widziany przy
świecach. Chcę na Ciebie patrzeć, kiedy
będziesz płonąć.
autor
Elena Bo
Dodano: 2020-08-30 00:17:56
Ten wiersz przeczytano 2332 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (87)
Eleno nie mogę przestać czytać...
poruszyłaś świat, wydawałoby się czerwień bardziej
płonąć nie może,
a jednak...
cudownie Cię kochać:))))
Pięknie i zmysłowo w Twoim wierszu.
Pozdrawiam serdecznie
erotycznie, gorąco...
I ja czytałem w młodości Gałczyńskiego lecz po co go
odkurzać gdy Twoje strofy miłością aż płoną
Pięknie i erotycznie. Pozdrawiam milutko Elenko.
Pięknie i gorąco :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jestem staroświecka i lubię to. I ten świat jakiś
bardziej poukładany był, a nie taki pokopany jak
teraz...
Dobranoc :)
:)
Ja też lubię, a raczej lubiłam, czytywałam go jakieś
30 lat temu:))
Dobrej nocy raz jeszcze Elenko życzę :)
Kazimierz Surzyn - Dziękuję :)
Grażynko, Pana Ildefonsa bardzo lubię i mam cały zbiór
Jego twórczości. Miło mi za tego "uwodziciela" :) Bea
będzie zadowolona :)
Dobranoc :)
Dobrze się wcielasz w męską rolę, Eleno, bardzo
romantyczny z Ciebie uwodziciel:))
Dobrej nocy życzę :)
Tak poza tym to wiersz mi przypomniał Pana Ildefonsa -
"Pyłem księżycowym być na twoich stopach,
wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku,
papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów,
ławką, gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz"...
Rozmarzony, płonący erotyk, pozdrawiam ciepło.