Plony
Rozterki, same zawiłości,
Jak nadrobić zaległości?
Zatajone głosy serca
Wrzucę do miłości pieca.
W polakierowane drewno
Nabijam teraz marzenia,
Spalę fajkę zapomnienia
W mojej głowie mam ich pełno.
Złe decyzje, nieprzemyślane,
Zbyt pochopnie decydowałem.
Plony kiepsko posiane
Dlatego Nic nie zebrałem.
13.09.2010
WIELKIE NIC
autor
histeryk
Dodano: 2010-09-13 21:40:26
Ten wiersz przeczytano 854 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
nie zawsze łatwo jest podjąć właściwą decyzję, czasami
oszukujemy samych siebie, słuchając fałszywych
doradców...
...będą następne zbiory...będą lepsze plony...
Nawet "wielkie nic" ma w sobie promień nadziei.
Wspaniałe metafory.
Ps.Dziękuję za rozbudowany komentarz do mojego
wiersza.
właściwa ocena sytuacji to pierwszy krok do zmian.