Plotka
Rozplotła słoneczne warkocze
pani cudnej urody
rozciepliła oddech szary o poranku
nawet bezdomne koty
zwykle senne o tej porze
nabrały wigoru
wierzba szykuje zieloną sukienkę
na jej powitanie
choć sąsiad jeszcze w burym
garniturze stoi
krzykiem pierzastym i rumorem
niesie się plotka pod błękitem
wiosna wróciła
oj będzie bal
Komentarze (7)
Wiosna nieśmiało obnaża każde ciało.
będzie bal, teraz to przyroda się stroi. :)
No więc niech żyje bal!
wiosna wróciła i to już fakt, śpiewa już o tym nie
jeden ptak...znów się zieleni trawa na łące, zakwitną
kwiatów tysiące...ładny wiersz, ciekawe
przenośnie...pozdrawiam
Dobre metafory, podkreślają urodę tak tęsknie
wyczekiwanej przez nas pory roku. A koty? Jestem ich
właścicielem i kocham te zwierzęta. Widzę, gdy otworzę
drzwi na balkon jak kot Mikrus ciekawie nadsłuchuje
świergotu ptaków. Klimat optymistyczny wiersza
wyczuwam i popieram. Serdecznie ciebie pozdrawiam.
takie ploteczki poprawiają nastrój...pozdrawiam
Dobra plotka oby więcej takich:)