o pływach i mieliznach
/zasłyszańce/
odbił Ziutek w parku (w sumie cztery
razy)
lecz do poloneza gdy go zaproszono
otrzeźwiał i odparł że nie umie tańczyć
podwieźli na Kolską na występy solo
autor
mroźny
Dodano: 2010-09-20 02:09:11
Ten wiersz przeczytano 852 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
"Kolska" (ul. na której mieści się izba wytrzeźwień) -
zwana jest przez stałych bywalców - Krainą Długich
Koszul... pięknie prawda...? ;))))
:-) i znowu super zabawa słowem w dwuznaczności :-)
Na wesolo, fajnie napisana farsa, pozdrawiam.