Pływanie w stylu wolnym
Kiedy już sobie satyrkę wydumam,
taką od serca, dla serca, z uśmiechem,
od środka zaraz rozpiera mnie duma,
gdyż w całym świecie odbiła się echem.
Niejedno lico marsowe wygładzi.
Jak zmarszczki, to tylko te od
brechtania.
Niech pływa wolno, depresji zaradzi,
taka zwyczajna i wciąż do zaśmiania.
Komentarze (32)
za brechtanie masz u mnie ogromnego plusa :-)
uśmiecham się więc :)
Satyra jak trza, śliczny uśmiech w sobie ma...
Pozdrawiam. Miłego, radosnego dnia :)
Uśmiechnięty i mokry poranek...
Miłego dnia Eleno:)
Dzięki:)
a też tam mam, duma mnie rozpiera żem taka mądra :)
Dziękuję Wszystkim komentującym.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wszystko co wywoła uśmiech jest cenne - pozdrawiam
Masz rację w trudnych chwilach na poprawienie humory
to najlepsze lekarstwo Pozdrawiam serdecznie Eleno
Halinko, rzecz w tym, że ja się utrzymuję na wodzie
bez ruszania ręką ani nogą :) Tylko fala może mnie
zatopić :) Co do dzisiejszego świata masz dużo racji.
:(
Pozdrawiam :)
Umiejętność pływania to dzisisj umiejetność wskazana,
a co do stylu i szybkości...to już nasze siły niech
Elenko decydują, bo na długie dystanse w tym dzisnym
świecie, łatwo moźna pójść na dno...pozdrawiam
serdecznie
fajny :)
Dziękuję za Wasze komentarze w sprawie wydumanej
satyrki. Teraz idę poczytać Wasze "wypociny".
Pozdrawiam :)
Dobre.
Witaj Elenko:)
I jak tu nie lubić satyry, tym bardziej ja:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ku pokrzepieniu i dla rozweselenia serc. Opłaca się
włożyć wysiłek, aby ten cel osiągnąć.
Pozdrawiam serdecznie. :)