Po 40 latach
Byłem we Wrocławiu na obchodach 40. rocznicy powstania Studenckiego Komitetu Solidarności...
Pieniądz nie miał znaczenia, liczyła się
racja,
Dla której warto było drukować nocami,
W dzień rozrzucać ulotki po
manifestacjach...
Wtedy byliśmy wszyscy jeszcze kolegami.
Nieraz wtedy liberał pomógł anarchiście
Wymknąć się przed znanymi wszystkim
tajniakami.
Było jakoś uczciwiej, było jakoś
czyściej.
Wtedy byliśmy wszyscy jeszcze kolegami.
Jeśli coś mówiliśmy - zawsze prosto z
mostu,
Nie gmatwaliśmy sensu śliskimi słówkami:
Tak - tak, nie - nie, nic więcej, jak każe
apostoł.
Wtedy byliśmy wszyscy jeszcze kolegami.
Dzisiaj starsi panowie i wciąż piękne
panie
Podzieleni na grupy, a niektórzy sami
Dawnej więzi odnaleźć nie jesteśmy w
stanie.
.........................................
Spory kawał historii jest w końcu za
nami...
Komentarze (29)
Powiedz i komu to przeszkadzało
Na pozór tacy sami, a ściana między nami...
I to jest WIERSZ.
... piękny i prawdziwy aż do bólu... Pozdrawiam ciepło
:)
Niby ci sami, ale nie tacy sami...
Serdeczności:-)
:)
Jeszcze raz dziękuję odwiedzającym i życzę miłej nocy.
Jutro postaram się bardziej optymistycznie.
Piękny wiersz!
Rozeszły się drogi, pozmieniały cele,
gdy nad wspólnym górę, wziął własny interes!
Pozdrawiam!
To jest świetne pozdrawiam;)
To jest świetne pozdrawiam;)
Jak na deskach teatru - aktorzy.
Pozdrawiam
Tak, jesteśmy podzieleni dzisiaj jak nigdy wcześniej.
Dużą winę za to ponoszą nieobiektywne, czy raczej
sterowalne media, które robią nam z mózgu sieczkę i są
ciężkim orężem w rękach polityków, którzy wykorzystują
je, by, choćby po trupach, nie dać się oderwać od
koryta.
Brzydzę sie polityką, dlatego kończę komentarz, zanim
się niepotrzebnie nakręcę...
pzdr
Także dlatego stronię od spotkań sprzed pół wieku.
Dziś inny świat. Inni ludzie.
Z pozdrowieniami :)
Dziękuję za wizyty i komentarze. Zastanawiam się
jednak, czy te komentarze oddają istotę sprawy. Czy
oddaliliśmy się od siebie, bo ludzie się zmieniają i
tracą ideały, czy może dlatego, że ktoś z zewnątrz
celowo stara się nas skłócić w imię zasady "dziel i
rządź"?
Kawałek jakże chlubnej historii ruchu studenckiego w
niechlubnych czasach komuny.
Tak to już jest, że Polacy są solidarni i tolerancyjni
w okowach okupacji, rozbiorów czy komuny, podczas gdy
w okresie demokracji zwalczają się nawzajem.
Świetny trzynastozgłoskowiec ze średniówką.
Pozdrawiam najserdeczniej życząc miłej niedzieli.
szkoda,że po tylu latach nie nawiązała się ta nić
porozumienia i sympatii
pozd:)