po…
III cz. tryptyku pt. ' z biegiem czasu...'
skończoność
faktem siły dotknięta
w schowkach wspomnienia fragmentem spięta
zużyta często dobrze przeżuta
utkana ciasno w kilku minutach
w chwilach
w ułamku mgnień przetoczonych
z użyciem pragnień niedopieszczony
ten kto o czasie danym na chwilę
nie stał się w bycie swoim motylem i puścił
własne ogary w las
och gdybym mogła tak cofnąć czas!
epilog...
lecz po co płakać nad plamą mleka
już za pazuchę diablą zalane
lepiej z nadzieją spojrzeć w zadumie na to
co jeszcze jest niepoznane
ono wciąż biegnie i nie przystaje
i swym początkiem dotyka końca tworząc krąg
a w nim życia istnienie w ciągu
zachodów i wschodów słońca
Komentarze (20)
Interesujący, świetna puenta, z przyjemnością czytam,
pozdrawiam ciepło.
Ciekawe rozważania
Pozdrawiam :)
Witaj, Stefi :-)
Przeczytałem z uwagą wszystkie części :-) Bardzo mi
się podoba :-) Zapis, że tak się wyrażę, inny, hm,
nieco eksperymentalny? Ale fajnie :-) Ostatnie cztery
strofy odbieram jako puentę całości. Świetną puentę
:-) Krąg życia... A w nim i śmierć.
Czas natomiast faktycznie jest nieubłagany i
nieczuły... Tylko przygniata, cholerstwo, choć nie
posiada masy :-)
Aaa, i dla Edvarda Muncha miejsce w Twoim tryptyku się
znalazło :-) Wiesz, ja "Krzyk" mam przed oczami całe
życie...
Całość super :-) Pozdrawiam :-)
Ciekawy.
tsmat@ bardzo dziękuję za potrójne odwiedziny;
pozdrawiam:))
Świetny tryptyk, każda część niesie swoistą refleksję,
co przyniesie czas... Zobaczymy.
Serdecznie pozdrawiam
...Kaziu dziękuję za zaglądniecie; pozdrawiam:))
/i swym początkiem dotyka końca tworząc krąg
a w nim życia istnienie w ciągu
zachodów i wschodów słońca/ Piękna puenta w świetnym
wierszu:)
...piszemy o czasie w różnych jego fazach, a on jakby
wcale tego nie czół... płynie dalej, jakby od
niechcenia, pod prąd...hmm
Waldi, Alan dziękuję panom i spokojnego dnia życzę:))
Bardzo mądrze piszesz:)
Z tym cofaniem czasu to jest tak...że gdyby nawet się
cofnęło:) na pewno znalazłoby się powód na kolejne
cofanie:)
bo tak naprawdę... piękny wiersz ...
...to mój pierwszy tryptyk, dziękuję ANDO:))
...dziękuję w imieniu peelki za wsparcie i
utwierdzaniu w nadziei; dobrej nocy wam życzę:))
Jasne! Sięgać po nowe, poznawać,żyć i poszukiwać. Nie
wolno wstecz!
Piękne pisanie! :)
Właściwe podejście ma peelka i jeszcze będzie Pięknie.
:)