po burzy
pulchna ziemia
wchłania ostatnie krople deszczu
wśród jędrnych kiści bzu - motyl
jeszcze drżący od wyładowań piorunów
i oślepiony błyskawicami
powoli
powoli
zasypia
autor
Donna
Dodano: 2018-04-09 18:57:09
Ten wiersz przeczytano 1220 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
piękny, przyjemnie się czyta :)+
Jak dla mnie erotyk również. Takie mogę czytać z
przyjemnością - nic dosłownie, wszystko w domyśle.
A u mnie spokojnie, na szczęście burzy brak ;)
Tego typu wyładowania zawsze w cenie Danusiu :)
Ściskam również :)
Grazynko, w samo sedno, w samo sedno i jestes jedyna,
ktora zobaczyla, dziekuje:) Usciski:)
Ten motyl jak dla mnie wieloznaczny, a zasypianie nie
wiem czy od wyładowań namiętności, czy też
niestety jest to sen do innej krainy?...
W każdym razie wiersz piękny, msz.
Serdeczności ślę Danusiu.
Piękny obrazek. U mnie jeszcze burzy w tym roku nie
było, ale motyla - bielinka - już widziałem.
robaczki nieapetyczne z których rodzi się na chwile
piękno
jakiś ból pod koniec, czy ten sen to aby nie na
zawsze...
Ładne mini...
Miłego dnia Danusiu:)
Pięknie i obrazowo. Pozdrawiam Danusiu
Po burzy zawsze wychodzi słonce serdeczności śle
Ślicznie Danusiu Kawałek wiersz, a tyle tu grzmotów,że
hej. Tak jest przy burzy i stworzenie się chowa, boi.
U mnie prószy śnieg. Pozdrawiam serdecznie.
gdy się obudzi będzie już pogodnie ...
U mnie jest przed burzą a tutaj już po. Bardzo ładnie.