Po co...
Po co na ziemi miejsce zajmować?
Niech ktoś inny uczy się zycie
marnować...
Popatrz w oczy człowieka drugiego..
Znajdziesz tam coś zupełnie obcego..
Znam go dobrze- powiesz
A jednak..
Zaskoczyć się możesz..
Gdy to zobaczysz..przerazisz się..
Nic już nie będzie takie jak chcesz..
Nie znajdziesz pociechy w jasnej
zieleni..
W błękicie jasnym znajdziesz blask
cieni..
Przerazisz się..oddech ci odbierze..
W niego..nie zaufasz już wierze...
Świat się skończy..jeśli w drugim człowieku
nie masz otuchy..
Zostajesz sam..na świata zawieruchy..
Łzy przerażenia okryja oczy..
Sam masz przez to zycie kroczyć?
Bez słowa otuchy..bez wsparcia....
Niczego...
Spojrzysz w niebo..
Powiesz do swojego Boga na niebie...
Dodaj mi skrzydeł..ja chce do Ciebie...
Dla M.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.