Po co?
Nie chcę podążać na koniec świata,
gdzieś, gdzie ocean łączy się z niebem.
Cóż warte piękno tamtej krainy,
kiedy nie będzie w niej przy mnie
ciebie.
Cóż warte słońce, uśmiech na twarzy,
sny kolorowe i gwiazdy nocą.
Nie widząc oczu, w które chcę spojrzeć,
nie chcę niczego, no bo i po co?
Komentarze (63)
Witaj,
umieć cieszyć się tym co ma się wokół siebie to sztuka
i szczęście w jednym.
Pozdrowienia /+/.
dokładnie. Tylko bliskość kochanej osoby przynosi
szczęście.
A może Marku wojaż we dwoje,
gdzie niebo z wodą ma swe pokoje?
Miłego dnia Marku, pozdrów żonę.
Bardzo ładnie, Marku, masz rację, że lepiej gdy bliska
osoba jest obok nas a nie na końcu świata, co prawda
jak się kogoś kocha, to i na koniec świata się za nim
podąży.
Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, że się nie
obrazisz, że przyłażę i przyczepiam się do wierszy,
jak ta wesz, ale niczego z nich nie wysysam tylko poję
się romantyczną treścią,
Mareczku :)
Nic nie jest w stanie zastąpić prawdziwej
miłości...tylko z nią świat nawet najbardziej ponury
staje się piękny :) pozdrawiam z uznaniem :)
Bez niej wszystko inne traci smak.
Tak!
Serdecznie pozdrawiam Marku.
;)
Pięknie, nic się nie liczy oprócz miłości, bo ona
najważniejsza, pozdrawiam serdecznie.
Po to Marku, aby przeżyć piękne powitanie po powrocie.
:)
Pozdrawiam serdecznie. :)
Czasami warto szukać miłości na końcu świata Marku:)
Masz rację Marku,że niewiele
wszystko jest warte,gdy nam
bliskiej osoby zabraknie.
Pozdrawiam serdecznie,miłego tygodnia życzę:)
Niezły.Podziwiam kunszt.Pozdrawiam
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
ten mi się podoba:)
Ładny wiersz,pozdrawiam serdecznie
No właśnie...po co?