Po co
Po co się martwić,
tym co nie istotne?
Może było by lepiej
wstać i popatrzeć na jasne słońce?
pooddychać tym świeżym powietrzem,
nie zaśmiecać głowy,
myślami, które i tak nic nie zmienią
może było by lepiej,
gdyby nie było tych myśli.
Ale są.
Musimy sobie radzić.
Pomimo ich obecności
uśmiechnąć się i iść na przód.
Tylko dzięki temu,
osiągniemy szczyt.
Nie mów że masz pod górkę,
gdy idziesz na szczyt.
Ty idziesz tam po swoje szczęście.
Gdy je zdobędziesz będzie prościej.
Ale nigdy nie myśl że to koniec.
Twoje szczęście nie kończy się..
na jednej zdobyczy.
proszę ocenę. Co sądzicie. Jak go interpretujecie
Komentarze (3)
byłoby, naprzód
Stronę techniczną nie oceniam, a sam tekst:-) . Taka
bywa refleksja. Pozdrawiam:-)
Pi znaku zapytania z dużej:-) . Miłego
ja to interpretuję jako jakieś przemówienie, lub myśl
psychologiczną...może ostatecznie mantrę....wyrzuciłaś
z siebie jakieś bóle, jakiś żal - o, tak to
interpretuję!