Po co było pytać

Jan nie pytam,pięknie Czatinke pozdrawiam

Pytając, zakładamy, że uzyskamy prawdziwą odpowiedż,
Często jednak jest tak, że wydaje się nam ona totalnym
kłamstwem. Ale bywa, że nie pytamy, bo zakładamy, ze
odpowiedż znamy. I to tez może być złudzeniem. Więc
jak; pytać czy nie? Ty mi powiedz, filozofko. A może
carpe diem?
Za prowokujące pytania - duży plus.

"po co było pytać" - jest takie powiedzenie - "kto
pyta nie błądzi" - czy jednak gdybyśmy wiedzieli
"gdzie i jak dojść" - pytalibyśmy? Myślę, że nieraz
jest tak, że pytamy wtedy gdy błądzimy. Samo pytanie
zazwyczaj nie rodzi nic niekorzystnego, to raczej z
odpowiedzią nierzadko postępuje się niewłaściwie. Tak
czy inaczej - moim zdaniem - warto rozmawiać, pytać.
Korzystając z okazji, pięknie dziękuję za Twoje
komentarze - nie martw się - u mnie to walka z samym
sobą, reszta to życie - jest jakie jest :).

nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie
"co by było gdyby..." szczęście przychodzi w
niespodziewanym momencie....wcześniej czy później- ale
dopada nas... czego z głębi serduszka Tobie
życzę...Pozdrawiam:) ... (ps. dziękuję za komentarz
pod moim wierszem...)

Życie tak czasem bardzo boli,lecz my na to wpływu nie
mamy ,wybory no cóż też bywaja złe.

Czemu nie można się zakochać, tak na zawsze, bez
problemów? Ale by był cudowny swiat!!
Piękny wiersz Czatinka, gratuluje..

kto pyta nie błądzi , pyta żeby zdobyć wiedzę ,
pozdrawiam

też chciał bym umieć cofać czas .... piękny wiersz
;)

niekiedy jest za wcześnie pytać, ale i odpowiedź może
paść też nie od razu - na wszelki wypadek lepiej
zaśpiewać - nie od razu miły nie od razu...

Własnie- po co pytać?.

Podoba mi się ten wiersz, jego forma i treść.

...to jest jak gra w totolotka...jak wygrasz to jesteś
szczęśliwa...Pozdrawiam :)

eh te życie pomieszane z poplątanym ...fajnie chociaz
smutno :)pozdrawiam

Po co pytać? by odejść na czas..+pozdrawiam

Takie to życie jest:))