I po co ci
oddaj mi
to co ukradłeś
w darze dostałam
przy narodzinach
ma służyć dożywotnio
nie istnieję
z takim brakiem
złotem świeci
dotychczas bez usterek
sprawuje swoją funkcję
spełnia wszystkie parametry
unikat
cichutko drga
wystarczył mój zachwyt tobą
przechytrzyłeś mnie
uśmiechałeś
czarowałeś oj czarowałeś
i buchnąłeś
znudzisz się i wyrzucisz
jak wszystkie inne
szlachetnie ci wybaczę
tylko oddaj mi
zegarek po dziadku
autor
@Najka@
Dodano: 2019-11-27 13:07:34
Ten wiersz przeczytano 1319 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
A jak odmówię i zatrzymam na zawsze
Nie pragnąc wiecej niczyjego już
Czy będzie to wspólne nasze
Czy powiesz na miejsce odłóż
Czy wybaczysz że się po to
Połasiłem
Pozdrawiam;)
Kieszonkowy na złotym, ognistym łańcuszku,
cieszył się nim dziadek, jak Ty z ciuszków.
Pozdrawiam Najko, piękne erekcjatto.
...dzięki Zosiak...przeoczenie.
Wielka strata.
Pozdrawiam.
"sprawuję swą funkcję" chyba - sprawuje