- po co to pisać...
Choćbyś erotyki pisał nie wiem jakie
to miłości żadnej nie doświadczysz z
tego,
no bo długopisem, choć to sztywne takie,
miłej nie wypieścisz - nie zrobisz
wszystkiego.
Owszem, rozbierzesz ją czułymi słówkami,
napalisz stawiając kilka wykrzykników,
tyle będzie z tego dziać się między wami
a ty gdzieś w kąciku zrobisz "wio
koniku"
Już za dużo piszę,,,aż długopis mięknie,
robię się marudny,,,sam się tego boję
że mi z tych emocji jakaś żyłka pęknie
- kończę więc kochani bo robota "stoi"
!!!
Komentarze (10)
Erotyki zawsze mi się podobały.
Taki "spod siekiery," ale za to prawdziwie męski
erotyk.
Udanego wieczoru.
prawda gorzka ale prawda
Miłej roboty,
bierz się za nią dzielnie,
rozpieszczaj słowami,
ja uciekam , nie przeszkadzam,
najlepiej gdy będziecie sami ;)
Dobrej nocy :)
satyre - przykladm nie tylko do siebie, ale... - po co
w ogóle piszemy. - jaki sens,gdzie logika. A -jesli
już o logikę zahaczając, a pmijając dzielo Pana Boga -
po co to zycie?..
Bardziej to satyra niż erotyk, ale - owszem - w
temacie i może, czoć nie musi - może się podobać.
Pozdawiam serdecznie:)
Niecodzienny erotyk ;)
Pozdrawiam :)
Dlatego warto rozdzielić uwagę - doświadcz, potem
bajdurz :-)
Życiowo.
Pozdrawiam
Peel wyjątkowo burzliwie przechodzi andropauzę. Życie
:)
A wiersz porządnie spisany.
Miłego odpoczynku!