Po cóż
Życie, lubi nam sprawiać niespodzianki.
Nikt nie wie, gdzie każdy z nas mieszka
ma swój domek, albo kącik malutki
czy przypadek, lub zrządzenie losu
jest szansą, bejowicza spotkać na ulicy.
Słowa różne, tu czasami padają
oszczerstwa i miłe przesłania
jakby nadeszła przeznaczenia chwila
naszego, gdziekolwiek spotkania?
Wtedy byś wiedział(a), że ja, to ja
i ja świadoma byłabym tego
co los sprawił by nam
może początek, czegoś miłego?
Zapewne przyjaźń by się narodziła
albo miłość, urokliwa i wymarzona
my, w takich okolicznościach
niespodziewanie ja, ty i ona.
Świat wydaje się bardzo ogromny
góra z górą się jeszcze nie zeszła
możliwe, że kiedyś trafimy na siebie
będziemy wtedy, przypominać sobie Beja.
Pokonamy nasze waśnie i zwady
zbudujemy nową, cudną nadzieję
w naszych sercach jest tyle piękna
po cóż -
pozostawiać po sobie złe wspomnienie.
Komentarze (52)
Mi udało się spotkać ze zdzisławem z Beja.
U mnie w domu.
To było bardzo miłe spotkanie i dostałam od niego
tomik jego wierszy.
Też myślałam o takim spotkaniu, szkoda, że to
niemożliwe.
Pozdrawiam:)
fajny wiersz Olu,dziekuję za komentarz pod moim
wierszem,chcę Cię zapytać czy masz babcie i ile masz
lat jesli można wiedzieć-pozdrawiam serdecznie
Fajnie:) - Olu widać, że chciała byś dobrze dla
wszystkich:)...i choć wiadomo z góry, że nie zawsze
się da, to starać się warto...dobre działania mogą być
pozytywną inspiracją dla innych. Na chwilę obecną
nowych wierszy u mnie brak, więc podzielę się jeszcze
tym, co mam - swoimi "złotymi myślami",które bedę sie
starał publikować każdego dnia :) -dobrej nocy,
Pozdrawiam
Piękny, optymistyczny wiersz.
Fajnie by było się spotkać,
ale mieszkamy w różnych zakątkach kraju i świata, i
trudno by się nam było zebrać.
Dlatego szanujmy się pod wierszami w komentarzach
i przesyłajmy sobie uśmiech,
zamiast złowrogich uwag.
Pozdrawiam cieplutko.
Ciekawe byłoby takie spotkanie.., choć pewnie
minęłybyśmy się na ulicy, jak wiele innych osób..
Dobranoc Olu :)
Ładnie, życiowy wiersz :)
Dziękuję Arturze. Dobranoc.
Dobranoc Wszystkim
Olu bardzo pięknie opisałaś życiowe niespodzianki
rzeczywiście po co zostawiać po sobie złe
wspomnienie.Jestem za zbudowaniem nowej cudnej
nadziei.Pozdrawiam cieplutko
Tak Olu , piszesz prawdę a na błędach się uczymy.
Bardzo dobre przesłanie.
Olu, odnośnie mojego wiersza, w czwartek jadę na grób
moich rodziców i dziadków, na grób brata w rodzinne
strony. Zawsze one we mnie budzą piękne wspomnienia
dziecinnych lat.
Pozdrawiam
Pięknie dziękuję za wizytę i komentarze. Miłego
wieczorku
Pełen nadziei! Pięknie Olu 'D
Podpisuję się pod Twoim wierszem OLU, obiema rękami:)
Pozdrawiam cieplutko i ściskam:)
Racja, zgadzam się z przesłaniem w zupełności.
Nigdy nic nie wiadomo - Magdo. Pozdrawiam .Dziękuję
skorusa. Anno miłego popołudnia.
masz rację,życie jest za krótkie by się ranić...