Po cóż
Życie, lubi nam sprawiać niespodzianki.
Nikt nie wie, gdzie każdy z nas mieszka
ma swój domek, albo kącik malutki
czy przypadek, lub zrządzenie losu
jest szansą, bejowicza spotkać na ulicy.
Słowa różne, tu czasami padają
oszczerstwa i miłe przesłania
jakby nadeszła przeznaczenia chwila
naszego, gdziekolwiek spotkania?
Wtedy byś wiedział(a), że ja, to ja
i ja świadoma byłabym tego
co los sprawił by nam
może początek, czegoś miłego?
Zapewne przyjaźń by się narodziła
albo miłość, urokliwa i wymarzona
my, w takich okolicznościach
niespodziewanie ja, ty i ona.
Świat wydaje się bardzo ogromny
góra z górą się jeszcze nie zeszła
możliwe, że kiedyś trafimy na siebie
będziemy wtedy, przypominać sobie Beja.
Pokonamy nasze waśnie i zwady
zbudujemy nową, cudną nadzieję
w naszych sercach jest tyle piękna
po cóż -
pozostawiać po sobie złe wspomnienie.
Komentarze (52)
Świat jest maly.Kto wie- byłoby miło.
Dobra myśl Olu, góra z górą się nie zejdzie ale
człowiek z człowiekiem zawsze może stanąć twarzą w
twarz:)
Pozdrawiam:)
miłego:)
ale jest super:):). Miłego dnia bomi
księgarskie:)
:):). dzięki bomi, to się nazywa jubilerskie oko.
Pozdrawiam serdecznie
Olu, daj kropeczkę w tytule /cóż/:)
pozdrówka
Wszystko możliwe Sylwio:):). Pozdrawiam
Coś czuję Olu że już się spotkałyśmy..oj jaki ten
świat jest mały..;-)))
I to właśnie jest bardzo miłe. Pozdrawiam
AmaranthGirl. Miłego dnia
Twój wiersz przypomniał mi o tym, że 5 lat temu,
właśnie tu na beju poznałam wyjątkowego człowieka:)
Skomentował kilka moich wierszy, ja skomentowałam
jego...Zaintrygował mnie ;-) Będąc w szkole uznałam,
że po powrocie do niego napiszę na gg. Wróciłam, a tam
czekała wiadomość...od niego:-) Przyjaźnimy się od 5
lat:):):)
Witam Wszystkich. Zgadzam się z Tobą Jurku, awatary
nic o Nas nie mówią. Raz w życiu byłam w Warszawie, i
to służbowo. Dzieli mnie od Niej 5,6 godzin jazdy.
Masz rację Janie, Przyjaźń można rozwijać wirtualnie.
Znam taką jedną Przyjaźń, lecz telefoniczną, tamta
osoba nie ma neta. Jesteśmy w przyjaźni 7 lat a nigdy
żeśmy się nie widziały w realu, tylko z fotek i to
jest bardzo miłe. Naprawdę miłe. Pozdrawiam serdecznie
Wysmarowany myślami lśniącymi po brzegi, idealnie rwie
oszczerstw szeregi.
Mnie łatwo znaleźć.
tak szkoda właśnie,ze nie ma spotkań bejowiczów
,chociaź raz w roku byłoby miło sie poznać i spotkać w
realu !!!
Przyjaźń można rozwijać, nawet wirtualnie!
Jeżeli darzymy się sympatią i zrozumieniem, czyż nie
jest to piękne? A jak wyglądamy - niech zadziała
wyobraźnia, wszak poeci ją posiadają!
Myślę, że Jurek ma dużo racji, mówiąc, że w realu
trudno by nam było się spotkać. Życie dyktuje swoje
prawa i obowiązki.
Bądźmy PRZYJACIÓŁMI bez złośliwości, a portal niech
tworzy rodzinną atmosferę.
Pozdrawiam serdecznie.