PO DESZCZU
Autor: Krystyna Walas Bugajczyk
Po deszczu
choć jeszcze smutek w oczach jeziora i
zamęt
wiatr rozpędzony chmury rozrywa na niebie
trzciny wysokie ,brzegami sterczą
potargane
i świerszcz przemoknięty, na łodydze się
kolebie
ziemia paruje ,mgłami wypełnia powietrze
deszczu ostatnie krople, słońce wypija w
pośpiechu
cisza rozrasta się, dojrzewa ,pęcznieje
,
potem nagle w błogim zamiera bezdechu
po chwili , wszystko budzi się do życia
słońce jak radość świtem obudzona
w zieleni ,złote topi swe odbicia
słyszysz? jak woda pluszcze znów
radośnie
omijając zerwane w wichurze gałęzie
jest szybka i bystra jak po tamtej
wiośnie.
Komentarze (14)
uroczy obrazek.... czytam i podziwiam :-))))
pozdrawiam
Ładnie, obrazowo, a najbardziej podoba mi się
zakończenie:)
ja też lubię ciepły letni deszcz ale ostatnie wcale
nie bywają takie ładne jak Twój Krysiu:)
Pięknie namalowany wiersz! Pozdrawiam serdecznie:-)
Krystyno bardzo lubię spacerować w deszczu -
rozmarzyłem się czytać twoje wersy - wiec zamykam oczy
aby ujrzeć owe obrazy
pozdrawiam
słyszę i widzę :)
pięknie napisane, barwnie i obrazowo :-)
Obraz malowany słowami. Czytając widzi się ten
krajobraz i czuje zapach przyrody. Bardzo mi się
podoba bo pobudza wyobraźnię. Pozdrawiam :)
Lubię Ciebie czytać. Bardzo ładnie
Z przyjemnością przeczytałam, bardzo ładnie:-)
Pozdrawiam
piekny opis przyrody
pozdrawiam:)
Ładnie... mógłby być niezły sonet, gdyby dopracować go
technicznie, bo teraz nie ma ustalonej średniówki, a
wersy wahają się od jedenastu do czternastu...
Prześlicznie to opisałaś. Chyba każdy z nas kocha
przyrodę. Ja uwielbiam i dużo na te temat piszę.
Serdecznie Cie pozdrawiam i życzę Ci dużo jeszcze
takich pieknych wierszy.
Pięknie zobrazowany sonet.
Zgrabnie dobrane środki stylistyczne. Super.