Po drugiej stronie
„Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.” (Mt 23, 1-12)
Po drugiej stronie szyby
jak gdybym dostrzegała cień.
Nie, chyba nie.
W ogrodzie, na liści dywanie,
ktoś stoi i patrzy na mnie.
Tak, tam pod drzewem.
Przez mgnienie, widziałam ciebie.
Chociaż… nie wiem,
chyba tylko się zdawało.
Śpię mało,
oczy łzami zachodzą.
To nie mogłeś być ty, po co
byś przychodził, nie ma tu nic dla
ciebie.
Pewnie w niebie
jest jaśniej, cieplej, czyściej.
Tu, tylko liście
szeleszczą i ja w oknie.
Samotnie.
Tato, jesteś lecz już nie mam ciebie. Nie wiesz jak cierpię, i się nie dowiesz, że płaczę po tobie.
Komentarze (77)
Witaj,
zgodnie z powiedzeniem; 'są bóle i dramaty na które
nie ma lekarstwa, ani sposobu...'
Mam nadzieję, że temat i tekst przyniosły Tobie ulgę.
Zdumiona jestem Twoją szczodrością...
Dziękuje za nią.
Życzę dnia z dobrymi wspomnieniami, o tyle jesteś od
innych bogatsza.
Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo mnie wzruszyłaś swoim pieknym wierszem dla Taty
Załazawiłaś mi oczy
Ps
pod* drzewem ale się moge mylić
Pozdrawiam serdecznie Dorotko :)
wzruszasz Dorotek i to bardzo
Nie jesteś sama. Jesli Cię to pocieszy, to myślami
jestem z Tobą :-)
Tato doskonale wie jak cierpisz, ile wylewasz
łez...i...czym więcej łez - tym Jemu trudniej. Żyć
trzeba nadal, my po tej stronie lustra, nasi bliscy po
drugiej. To dwa równoległe światy i nie utrudniajmy
życia w drugim świecie.
Osoby, które kochamy wrzynają się mocno w naszą duszę
i jak ich brakuje, to wtedy boli.
Piękny wiersz Doroto.
Ślę moc pozdrowień.
Przepięknie :)
wzruszający z nieutuloną tęsknotą i smutkiem ....
pozdrawiam:-)
Dorotko, przepięknie!
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie i wzruszająco.
piękny, wzruszający wiersz...
Wzruszający i bardzo, bardzo tęskny wiersz pisany w
formie listu do taty... pozdrawiam cieplutko
Piękny i wzruszający.
Dorotko jestem ojcem i wiem jak się czujesz,
On tam patrzy z góry i jest z Ciebie dumny,
za te słowa co napisałaś.
Pięknego wspomnieniowego dnia Ci życzę.
Pęknie dla taty. Pozdrawiam Dorotek.