Po latach - czyli powrót do szkoły

Masz rację, Marku - czas płynie, i to zbyt prędko :)
Serdeczności :) B.G.

U mnie było podobnie kiedy spotkała się klasa po
latach.
Ech jak ten czas szybko płynie:)
Pozdrawiam.
Marek

Wieczorne komentarze również sprawiły przyjemność
autorce:))
Pozdrawiam Państwa cieplutko:) B.G.

Miło jest spotkać się po latach i powspominać...
Pozdrawiam serdecznie :)

Miło jest spotkać się po latach i powspominać...
Pozdrawiam serdecznie :)

Spotkanie po latach - gdy wraca się po datach -
ważniejszych wydarzeń z życia szkoły, kiedy matoły
przekształcani byliśmy na ludzi - łezka w duszy się
budzi i bezgłośnie się toczy, a gdy nadejdzie w oczy
- po policzku spływa, jak szybko wszystko z pamięci
ucieka i za horyzontem czasu skrywa.

Miło się wraca do szkolnych wspomnień i spotkań:)
Pozdrawiam:)

Takie spotkania bywają ciekawe.
Pozdrawiam :)

Wszystkim Państwu dziękuję serdecznie za dzisiejszą
wizytę i pozdrawiam :) B.G.

Wszystkim Państwu dziękuję serdecznie za dzisiejszą
wizytę i pozdrawiam :) B.G.

Sławku, moje LP to Liceum Pedagogiczne :))
W Gliwicach zamieszkałam na stałe (z przerwami) w 1979
r. a więc już jakiś czas po maturze... ale do dziś tę
szkołę wspominam bardzo ciepło)). Pozdrawiam i
dziękuję za odwiedziny :) B.G.

Miły tekst. Pozdrawiam autorkę:)

Liceum Plastyczne? Władze kraju w tych czasach
traktowało prawdę jak plastelinę.
Liceum to najpiękniejsze lata mojej młodości. LO IV na
ulicy Kozielskiej w Gliwicach.
Ślę moc serdeczności. :)

Będąc w kraju zaszłam na cmentarz. Tam odwiedziłam
swoje koleżeństwo. Porozmawiałam z nimi. Serdecznie
pozdrawiam Bereniko.

Krysiu i Beatko - dziękuję za wgląd i poczytanie,
Drogie Panie :) B.G.