Po lekturze Konopnickiej
Na specjalne zamówienie MGŁy
„Tuż nad Bugiem, z lewej strony,
Stoi wielki bór zielony.
Noc go kryje skrzydłem kruczem,
Świt otwiera srebrnym kluczem,
A zachodu łuna złota
Zatrzaskuje jasne wrota.”
Kiedy byłem bardzo młody
Miałem książkę „Na jagody”,
A w niej pięknie opisano,
Jak Jaś szedł do lasu rano,
By na imieniny mamie
Zebrać jagód na śniadanie.
W to uwierzyć wprost nie chce się,
Jakie malec ujrzał cudy:
Jest królestwo jagód w lesie,
Którym rządzi krasnoludek,
Są tam panny Borówczanki,
Królewicze jagodowi,
No i wszyscy o poranku
Tak życzliwi chłopakowi,
Tak weseli, tacy mili...
W mig koszyki napełnili
I nim mama z łóżka wstała
Miał już prezent berbeć mały.
***
Dzisiaj, choć nie jestem młody
Zawsze kiedy jem jagody,
Albo inne lasu dary,
To mam taki dziwny zwyczaj,
Że zakładam okulary.
Uważnie patrzę. Dlaczego?
By nie zjeść jagodowego -
Z jagodami - królewicza.
Komentarze (23)
Piękne jest serce, piękna troska Autora.
:))
pozdrawiam
Michale,jeśli jesteś dobrym polonistą powinieneś
wiedzieć, że nasz język ojczysty co jakiś czas się
zmienia: dochodzą nowe słowa albo tracą znaczenie
słowa dawne i nabierają nowego sensu- jedno jest pewne
: berbeć to było, jest i będzie małe dziecko
-popełniłeś pleonazm ale to przecież nie przestępstwo
i za to ciebie nie posadzą vide:
https://sjp.pwn.pl/sjp/berbec;2443550.html
Super zrealizowane zamówienie:)
Kiedyś często zbierałam leśne runo, jagody też, które
bardzo lubię, zwłaszcza ze śmietaną, ale i grzyby
również, wiersz przeczytałam z upodobaniem, pozdrawiam
Poetę Michała :)
Elena. Już nawet nie chce mi się udowadniać swoich
racji. Przy berbeciu podałem link do Doroszewskiego,
który pokazał z literatury przykłady użycia słowa. To
mi odpisano, że to Żeromski czyli sto lat temu. Ty mi
z kolei kwestionujesz odmianę. No to sobie sprawdź, że
forma cudy (dla l.nm. mianownika, biernika i wołacza)
jest dopuszczalna, choć rzadsza, niż cuda.
https://odmiana.net/odmiana-przez-przypadki-rzeczownik
a-cud
Leśne „stoliczku nakryj się” :)
DZIŚ na imieniny*
"Jakie malec ujrzał cudy:"- ujrzał/kogo? co?/ CUDA.
Ja już z tego też wyrosłam,
gdy koszyczki w lesie niosłam.
Teraz rzędem stoją w sklepie,
wielu na nich okiem łypie.
Ja na imieniny Anki,
piekę pyszne jagodzianki. :)
Fajny :)
współcześnie ,,berbeć,, oznacza tylko ,,małe dziecko,,
tak jak brzdąc,maluch czy bobas...
tak więc Marysia ma rację
Michale - przytaczasz link, w którym powiedziane jest
kto to jest "berbeć" = małe dziecka, brzdąc, fąfel i
cytat z "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego. a dziś mamy
XXI wiek.
I w sumie - to Twój wiersz, więc ty decydujesz - jak
przy szczepieniu.
Bardzo fajny, rytmiczny wiersz - tylko chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia :)
Dziękuję za wizyty.
mariat - w języku polskim "mały berbeć" nie jest
uznawany za pleonazm. Bo może być przecież berbeć
wyrośnięty ponad swój wiek. Przesyłam link do
Wielkiego Słownika Języka Polskiego Doroszewskiego,
gdzie są dwa cytaty - Gojawiczyńskiej i Żeromskiego. W
obu występuje określenie berbecia "mały".
https://sjp.pwn.pl/doroszewski/berbec;5412179.html
bardzo rytmicznie
"I nim mama z łóżka wstała
Miał już prezent berbeć mały."
----jeżeli berbeć to rzecz jasna nie może być duży -
zatem = bym dała
I nim mama z łóżka wstała
Miał w prezencie koszyk cały.
Fajny tekst z przeniesieniem do dzisiaj. Moja znajoma
zawsze je jagody i maliny w okularach, żeby nie zjeść
robaczka:). Wege. Pozdrawiam