po loty
Bóg niewątpliwie jest lecz przecież
nie zawsze miewa czas dla ludzi
ja jedno tylko pragnę wiedzieć
czy warto było dziś się budzić
niewiara na bezpańskim "jeśli"
słowa wyciera aż do kości
bo spokój tych co dawno przeszli
nie chce uciszyć niepewności
licząc znamiona dni codziennych
jak pustkę ominiętych płotów
jednego przecież jestem pewny
umierać trzeba - bez polotu
by pamiętali posmak ciszy
powidok tego co uciekło
wtedy do nieba jest nam bliżej
kiedy już wiemy czym jest piekło
Komentarze (4)
świetnie, ostatnia zwrotka bardzo mnie ujęła...jak
zwykle z podziwem
Dusza różne ma znamiona. Lubi niebem być mamiona.
Część jej jest własnością diabła, lub w całości - gdy
upadła.
Tak Kryha ma rację-do przemyślenia twoje przemyślenia
Do przemyślenia Twoje przemyślenia