PO POLSKU CZYLI ZWIERCIADŁO
„Nie wolno kłamać swej krwi”. A Polskę, Polaków nazwał Apollinaire „najnieszczęśliwszym na świecie narodem Ale pytanie o „polskość” w dzisiejszej Europie – zawsze otwarte.
jestem zawsze a z sobą rzadko
opowiadam o życiu jakbym je przeżył
postanowiłem wrócić do tego czego mieć nie
zdążyłem
człowiek żyje iluzją bo czasu nie ma na
prawdę
zakończyć pragnie ten warkocz zdarzeń
przecież śmierć jest kupowana
najbardziej
miłość śpiewana i ciągle odgrzewana
i wymarzonej nie chce większość bo
sentymentalna
żyjemy chwilą co drogą jest dla każdego
święty człowiek był wtedy dobro raz
wszystkim w sercu zadrżało
i też Słowacki zaintonował" Pośród
niesnasków Pan Bóg uderza... "
czy tak się stać miało a boli a sól wciąż
na ranę
tradycja zamiera ale dobrze gdy grunt
stworzy rodzina
wielki świat zastawa kelnerzy biegają jak w
ukropie
status a śmieszy bo sztuka jedzenia -
savoir-vivre -
zapomniane czy zawsze alkohol że od piwa
się tyje
i jedzenie wszystkiego naraz jest
nieeleganckie
to mądrość naszych przodków dania pyszne a
bułki okruszynę
wszystko się spieszy a i tak jest po
terminie
wszyscy w ciup minę robią i każdy ma pod
górkę
ale najczęściej ser biały kupowany ale
jaja
bo linia wąska wskazana w biznesie po
angielsku
książka z antykwariatu biały kruk cieszy za
grosik
reszta w internecie a magia ucichła kurz
zjada stronice
ludzie są tacy kochani z natury gościnni
nie chcą ranić
a tu przymus bez veta obcy piorun się
panoszy
poza z łokciami mocarzy z bicepsami bez
twarzy
polityka głośna gdy prąd lub czynsz
podniosą
a nieobecni w wyborach zabierają wyższą
rację
nie kupuje się gazet chyba że przepisy
kulinarne
lub promocję dołożą a potem szukanie
winnych
na zarobek najlepiej tam gdzie inni nie
wiedzą
bo na ogól chwalić się trzeba zagranicą
ale po co gdy u nas trzeba nauczyć
dzieci
jak chleb polski umieć dzielić
gospodarz bez fachowców rządzi
statystyką
i ludzie czy naprawdę wiedzą co czynić
a może serca jak sezam potrzebują hasła?
/UŁ/
napisany Łódź,16.08.2008 ula2ula poprawiony
Komentarze (13)
podpiszę się pod Czatinką ,powód mam.pozdrawiam
bardzo dojrzałym słowem napisany.chylę
czoła..pozdrawiam....
W wierszu wydobyta część tzw. narodowych przywar
dylematów. Moim zdaniem Polska ciągle wymaga
organicznej pracy (tej za pasywistami) i tak się
dzieje z tym, że wolno - a Polka/Polak jest
niecierpliwy. Serdeczności :)
Tak, puenta choć w formie pytania, jest nie retoryką
lecz smutną prawdą. Serca otwieramy na specjalne
okazje i na pokaz.
Lubimy się zbiorowo ekscytować, rytualnie
wyrażać uczucia, w tym niestety także bardzo intymne,
jak ostatnio w obliczu śmierci. Wiersz pisany w innych
okolicznościach, ale o sprawach ważnych i ciągle
aktualnych.
choć długie - warto było czytać, by otworzyć usta w
zachwycie przy puencie "a może serca jak sezam
potrzebują hasła?" niektórzy ludzie też są szczęśliwi
tylko wtedy, gdy są nieszczęśliwi ... myślę, że to
sprawa bolesnej przeszłości; pozdrawiam
Witaj Ula, wszystko to prawda, często bolesna, nie
mamy cierpliwosci. żeby dobre wzorce naśladować wolimy
papużyć. czasem to przykre. wiersz mądry, warty
przeczytania.
pzdrawiam sedecznie.
Ula-jesteś bardzo wnikliwą obserwatorką naszej
rzeczywistości. Mnie dobija w niej ciemnota i
niekompetencja tych, którzy każą nam tak żyć. Co mnie
ratuje? właśnie wiersze i poezja. Nawet trudne i pełne
symboli jak twoje. Nie porównuj proszę francuskiego
poety do naszej rzeczywistości. To inne czasy. Wiem,
że Tuwim się nim zachwycał. Ale oprócz wzorców
literackich mamy naszą tak polską rzeczywistość.
Serdecznie ciebie pozdrawiam.
Polacy na co dzień zamykają się w sobie i w swoich
tradycjach i nadal żyją pod wpływem wójta i kapłana
bez własnego zdania, chociaż w tych czasach wiedza
otwarta dla każdego. Zryw w nieszczęściach na krótką
chwile jednoczy i otwierają się, po to by znowu się
zamknąć unieszczęśliwiając siebie z braku tolerancji
na inne kultury i ludzkie poglądy. Wiersz wartościowy
ale czy ktoś weźmie sobie do serca - trudno
powiedzieć. Pozdrawiam
Wiersz zawiera ogrom dojrzałych i wyważonych
myśli,pobudza do refleksji,a jednocześnie otula
smutkiem.Pozdrawiam
Jesteśmy inni, niźli wszystkie narody. Wierszem
pokazałaś nas prawdziwych, często zagubionych,
zdezorientowanych, szczerych i potrafiących się tak
pięknie zjednoczyć w sytuacjach nieszczęścia czy
klęski. Dobre spostrzeżenia.
Wiersz wymaga skupienia- jakże różni się on od
dziesiątków identycznych ,,utworków" o
wczesnoszkolnych miłostkach, jakich to pełno. Dla mnie
to próba określenia meritum polskości Świetne,
dojrzałe przemyślenia- zawartych myśli starczyłoby na
kilka wierszy.
Ciut przydługaśna rozprawka :) na temat społeczeństwa,
ale jakże prawdziwa..Ludzie na hasło się jednoczą..na
codzień każdy sobie rzepkę skrobie.. M.
Rozpocząć bochenek chleba należy krzyżem i okruchy
pozbierać ... żyć po polsku to sztuka wielka kiedy
kątem oka na zachód się spoziera ... wiersz pełen
gorzkiej prawdy ... :)