Po raz trzeci
Życie zwykłe i niezwykłe-
tak me życie nazwać trzeba.
Jest tak dziwne i szalone,
że się go opisać nie da.
Niby wszystko jest normalne,
bez podejrzeń wciąż się dzieje.
Jednak łatwo jest mi stwierdzić,
że Bóg życiem mym szaleje.
Nigdy bym nie przypuszczała,
że los mój tak się potoczy.
Z moim życiorysem często
za rękę ironia kroczy.
Znałam go od paru lat,
teraz los mnie z nim połączył.
Przez to w mym umyśle jasność,
jakby ktoś żarówkę włączył.
TA OKAZJA SIĘ NIE ZDARZY,
WIĘC KORZYSTAJ PÓKI MOŻESZ!
ON JEST W TOBIE ZAKOCHANY!
WYPIŁBY DLA CIEBIE MORZE...
Więc decyzję już podjęłam
i podejmę się wyzwania.
Zobaczymy czy ten człowiek
jest naprawdę wart kochania.
Bo ja nie chcę już porażki.
Chcę nareszcie coś stałego.
Mogę z piersi wyrwać serce
oraz duszę dać za niego.
Jeśli znów mi coś nie wyjdzie,
to ucieknę z tego świata.
Wiem, że różnie w życiu bywa
i los figle może płatać.
Chcę być z nim i żyć dla niego,
będę się wciąż o to starać.
Ja nie zaprzepaszczę szansy.
Los nie może mnie ukarać.
Ale jeśli raz mnie skrzywdzi,
zada ból oraz cierpienie,
powiem mu, że to już koniec
i decyzji swej nie zmienię.
Nie chcę się na nowo męczyć,
bo już raz to doświadczałam.
Bardzo długo to znosiłam
i cierpienie przeżywałam.
Po raz trzeci wchodzę w związek.
Mówią:"do trzech razy sztuka".
Jeśli teraz się nie uda,
będą trupa mego szukać.
no i znów nie wyszło....
Komentarze (2)
Bardzo ciekawy wiersz. Myślę że nawet jesli tym razem
sie nie uda to bedziesz dalej próbowac. trzymam
kciuki+
Tak naprawdę człowiek sam nie wie czego chce, niby do
trzech razy sztuka, ale tak naprawdę po tysiąckroć
szuka, znajdziesz i ty, w końcu przecież musisz.
Fajnie rymowany. Pozdrowienia.