Po śladach jej nie znajdziesz
nim odwróci serce
znikną
rozgrzane obietnice
słowa ostygną
jak wieczorna mgła
na drewnianej talii kart
rozkłada swoje asy
nie zostaje nic
na czym można by się oprzeć
gdy w kącie zakłada czapkę
wyciągasz ręce
do jej uśmiechu
jeszcze tylko ramiona
nie twoje
autor
waffelka
Dodano: 2016-01-18 19:11:09
Ten wiersz przeczytano 1536 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Śliczny wiersz wiel w nim ciepła tak ja to czuję masz
piękne pióro, oby tak dalej bede zagladac .Pozdrawiam
miło
co to miłość z poetkami wyprawia.. in folio
czystą melancholią
Świetny wiersz.Pozdrawiam.
Z odrobinką nutki melancholii pięknie napisany wiersz☺
Piękny wiersz,
Zofia255 chodziło mi o przedstawienie czegoś trwałego,
co jest bardziej wytrzymałe niż papier.
Wiersz ciekawym, ale spokoju mi nie daje "drewnianej
talii kart" - jak to rozszyfrować?
Ileż to trzeba się napracować, żeby... stracić miłość.
Świetny wiersz
Podoba mi się.
Zjawia się kiedy chce i odchodzi kiedy nie chcesz
zostawiając niespełnienie - Pozdrawiam
Ładny, delikatny, subtelny wiersz. Pozdrawiam:)
subtelnie, z nutką melancholii,,,pozdrawiam :}
Ładny, bardzo delikatny tekst
Pozdrawiam :-)
Ładnie z nutką melancholii
pozdrawiam
Znajdę ja w twych wierszach :-)