Po stu lat

Witam,

świat się zmienia niezależnie od naszej woli.../+/
Kto musi - przetrwa nawet gdy gniecie i boli to i owo.

Mając rodzinę skupic się musi na przetrwaniu.

Wybacz ten przeskok przez wypracowane teksty.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za dopisek u mnie.

dzięki

Jeśli wypierzemy mózgi- tu nie ma człowieka- umarł za
życia.
Życie jest grą i można udawać i nagrody też są
przewidziane i brawa i bisy- i wszystko na niby.(Ks.J
Tischner)
Czy można wydobyć człowieka?
Można- odnaleźć w nim to, co jest prawdziwe, dobre.

Violetta Villas napisała:
- Szczęście... mieć czyste i dobre serce, czyste ręce
i twarz; mieć czyste myśli.
- Miłość... Interesuje mnie wyłącznie miłość czysta,
nie zbrudzona ziemskimi układami.

Myślę,że to jest w życiu najważniejsze,więc nie
przejmuj się "nimi".
Pozdrawiam

Kochani:)
Ten wiersz nie jest o ekologii a o (eko) Logi czyli o
właściwym pojmowaniu słów.
Jest tak ze czyste ręce to 'brudne'
wyprany umysł znaczy - nie czysty itd...
więc chodzi mi o zupełnie inne oczyszczalnie
a sto lat wzięło się od po-stu-latu
Dziękuję i na razie.

Poeta - ekolog. Tylko, że to głos wołającego na
pustyni, dzieło zniszczenia dokonuje się cały cza,

Witaj Januszku! piękny postulat, oby dojrzał wcześniej
niż za 100 lat!!

Pozdrawiam pięknie :))

Moze po stu latach programy ekologiczne doczekaja sie
laskawego spojrzenia:(Smutna prawda Januszku.
Pozdrawiam serdecznie+++

Sto lat postu a potem dojrzeje myśl. Dziwny jest ten
świat mało kto dożyje stu w takim świecie gdzie z
ekologią na bakier.