Po świergot
Skrada się cicho, jak kocica
gotowa przejrzeć wszystkie gniazda.
Nieposkromiona, tajemnicza.
Wierzchołki świerków już porasta.
Zaraz na dachu się rozsiądzie
porozsypuje garście czerni,
a wtedy
przytul, przytul mocniej
i mnie na dobre rozbezsennij.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2019-03-15 12:33:23
Ten wiersz przeczytano 3992 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (92)
Ech, rozbesennić, świetnie :)
No no no :-)
Rozbezsennienie,
erotyczne spełnienie.
Pozdrawiam Zofio.
przepięknie z tymi neologizmami
Świetny opis nocy:)
Pozdrawiam:)
Wando :)
Rozbezsennij!!!
Artur s :)
Noc. Magia i strach. Tęsknota... za porankiem. ;)
Ale fajnie, że się podoba :)
Isano, no niestety, to mój wiersz.
Nocna kocica... :)
Pozdrawiam :)
Z podobaniem wiersz Andrzeju.
Pozdrawiam
Andreas, to mnie cieszy :)
Aż się stęskniłem za liryką.