PO SZALE, MARSZ!
Zimno i śnieżnie tej wiosny, więc jak najbardziej przydatna rymowanka :)
Cesarz ze Szwecji i król z Kornwalii
poszli do puszczy po kosz konwalii.
Szli, a gdy doszli – wraz z całą armią –
znaleźli w krzakach szkarłatny karton.
Wewnątrz kartonu dwustu krasnali
szydełkowało:
z bawełny szalik,
z szetlandzkiej wełny czapkę z pomponem,
z moheru berło, miecz i koronę;
i jeszcze zbroję, w angielskim stylu,
w rzucik w jodełkę – całą z kaszmiru.
Cesarz wraz z królem zaczęli prędko
przymierzać zbroję lekką i miękką
oraz koronę w wersji zimowej –
miłej w dotyku, bo moherowej.
I każdy władca pomysł pochwalił,
że w chłody trzeba zakładać szalik,
więc zamówili u krasnoludków
milion sto szali w dobrym gatunku.
A gdy nastały mrozy grudniowe*
i zamówienie było gotowe,
cesarz wraz z królem – gwiżdżąc wspaniale
–
na czele armii poszli po szale.
I już nie muszą rodzice prosić,
bo odtąd każdy chętnie szal nosi!
_
MamaCóra (Rymotka)
*grudniowe, a może jednak kwietniowe :)))
Uwagi mile widziane. Pomagają :)
Komentarze (59)
Dziękuję magdo* za odwiedziny :)
Wiersz, jak zwykle dopracowany. Z przyjemnością
MamoCóro.
Wiktorze - witam i pozdrawiam
Twój komentarz Galeonie - świetny, bardzo serdecznie
dziękuję za uśmiech :)))
Bardzo fajny wierszyk, a Galeon w kom. -tez pieknie
podsumował.
Pozdrawiam z usmiechem:)
:-)
Wiersz jak zwykle super.
Bajkowo.
A majordomus króla oberwał,
bo wbrew standardom zamówił berła.
I choć insygnia w rzut były śliczny -
wbrew zamówieniom działał publicznym
Nie zastosował się do nich wcale,
gdyż podpłaciły przetarg krasnale.
A dodatkowe berła, etole,
które dziergały w pudle, w mozole,
taką królowi dały fakturę,
że król się spłakał - lało jak z chmurek.
A jaki morał z tej bajki płynie?
Największy przekręt jest na tkaninie.
I nawet grupka małych krasnali
wełną z kaszmirem rządy obali.
Pozdrawiam nowych gości :)
:)takie no przydatne jako dziecko się nie chwali
Ślicznie, że dla dzieci piszesz. Myślę, że dzieci
pokochają szale, ja już nie :)
baaardzo mi się podoba. Świetny pomysł, doskonałe
wykonanie i fajne drugie dno ( nie będzie już wojen!)
Dziękuję Stumpy :)
Może to i zwykła rymowanka, ale świetna. Bardzo mi się
i ma w sobie tyle humoru. = I Miłego dnia.
Miło mi Zosiak :)
Serdeczności