Po Taize 2011- Już jestem kochanie

"Po Taize 2011- Już jestem kochanie". 31.08.2011.r. środa 10:47:42

Po Taize 2011- Już jestem kochanie,
Więc uśmiechnij się,
A ja w tonacji najczulszych dotyków
Ukażę Ci? prawdziwą zawartość
Całych, swych uczuć.

Po Taize 2011- Już jestem kochanie,
Więc nie martw się już
I zrozum mnie też,
Bo wieczne uczucie Miłości
We mnie jeszcze nie gości,
Nie gości po tak wielu odrzuceniach
W mym życiu,
Z którymi musiałem się zmagać.

Po Taize 2011- Już jestem kochanie
I dlatego teraz piszę do Ciebie
Boś Ty? ma jedyna,
Boś Ty? mój jedyny sen,
Tylko szkoda, że na jawie Cię nie ma!

Po Taize 2011- Już jestem kochanie
Na innej życiowej drodze,
Bliżej zakonu
Niż małżeństwa,
Bo swej drugiej połowy nie mam
Nigdzie na świecie,
Mimo, że powiadają,
Że każdy, gdzieś ma swe przeznaczenie,
Że każda zmora znajdzie swojego amatora.

Po Taize 2011- Już jestem kochanie
A na drugie śniadanie
Tylko ocet,
Bo czekoladowy smutek i żal
Coś słonego we mnie zjadł
I teraz sama gorycz,
A słodycz tylko wyje wśród ciemności.

Po Taize 2011- Już jestem kochanie
I wprowadzam bunt,
Bo moja naiwność,
W marzeń spełnienie
Jest niczym randka z Tobą?,
Czyli nie realne.

Po Taize 2011- Już jestem kochanie,
A Ty? zapomniałaś mnie,
Bo nigdy nie chciałaś mnie znać,
A ja teraz ośmielam się
I ośmieszam się
Zaczynając niby do Ciebie? pisać.

Po Taize 2011- Już jestem kochanie,
A Ty? ukrywasz się na krawędzi samobójstwa.

autor

AMOR1988

Napisany: 2011-08-31 Dodano: 2011-09-01 15:44:24

Ten wiersz przeczytano 372 razy

Oddanych głosów: 7

Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie