Po ten mak czerwony/erekcjato
Przerobiłem na erekcjato, bo jak widać przeróbka jest wskazana.
Pochylił się mak
nad ciężkim życiem mrówki
i to co miał...
wysypał z makówki.
Wesołe się jakieś zrobiły...
widać zaradne - bo przerobiły.
I weź tu pomóż Boziu kochana,
mrówka naćpana od samego rana.
I nawet morału wyciągać nie trzeba...
każdy sobie sam wyciągnie -
jak będzie spragniony
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
"chleba"
autor
karl
Dodano: 2015-05-24 09:50:59
Ten wiersz przeczytano 1697 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
kiedyś to maki czerwieniały
będąc karmione krwią polskich żył
dziś nieraz maku trzeba w żyłę
doczekaliśmy - takich to chwil:(
pozdrawiam pięknie:)
Pełen humoru na dzień dobry.Pozdrawiam:)
Dobre, uśmiechnął
pozdrawiam
Mak i mrówka naćpana teraz mrówki główka
pozdrawiam :)
świetny ...uśmiałam się ...mrówka to ma fajne życie;-)
pozdrawiam;-)))))
Superowy wiersz uśmiałam się do łez
wyobrażając sobie naćpane mrówki
Myślę że oprócz dowcipu niesie inne przesłanie i to
bardzo poważne
Pozdrawiam :)
Super tytuł, uroczy i pełen
humoru wiersz z dowcipnym
przesłaniem.
Pozdrawiam-
-"Gottes Geschenk ist fein!"
Jak mawiała... Mary Jane.
Zabawne nad wyraz. Dobra puenta. Te skojarzenie -
"dary boże" (chleb i bozia)! Ha, ha, ha! Mnie
szwankuje jedynie rytm. Gdyby tak zachować prostą i
mocną rytmikę pierwszej zwrotki... Ale i tak super:)
Dobre Karl. Pozdrawiam niedzielnie:-)
świetny wierszyk :)
Naćpana mrówka- dobre :)
bardzo ciekawy, uśmiałem się :) pozdrawiam