Po tobie mamo
Maj przystanął i zamyślił się na moment.
Garść stokrotek, żabich oczek
pozostawił.
Błękit nieba z niewinnością chce
przypomnieć
jedno słowo, w którym wszystkie inne za
nim.
Kiedyś we mnie zapaliłaś światło życia
i do piersi przytulałaś każdą troskę.
Ważne słowa: "Ja ci krzywdy zrobić nie
dam.
Tak się cieszę, że mi dziecko zdrowo
rośniesz."
Rozkochałaś moje serce śpiewem ptaka.
Zadziwiałaś zwykłym listkiem koniczyny.
Dzięki tobie jestem dzisiaj właśnie
taka.
Rozkoszuję się świtami, krzewem winnym.
Tyle słów, a żadne jakoś nie pasują,
by dziękować za te rysy - życia powieść.
Mamo - kocham każdą zmarszczkę. Jestem
córką,
która radość egzystencji ma po tobie.
Komentarze (41)
I ta radość z ciebie po mamie emanuje w każdym wierszu
..
Piękne słowa do Niej kierowane...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
wspaniały spadek peelka dostała po mamie, wspaniale o
tym napisałaś :-)
Wiersz pełen ciepła i wdzięczności
Pozdrawiam
Piękny aż tchu brakuje...
pozdrawiam cieplutko :)
Odziedziczyłaś najlepsze cechy :)
jak ciepło na sercu po takich słowach
ten optymizm który w Tobie skarbem
jest, widać w genach go odziedziczyłaś, teraz krąży,
wyszukuje, by zaszczepić ludziom
w sercach dobrą rzecz.
Pozdrawiam serdecznie
O tak!
Maj przystanął...
a ja idę, z Tobą...
Pięknie...
Zaliż to miłość jest w Tobie Waćpani miła.
A piękno wrażliwe juże kiedyś opiewał.
Bądź zdrowa :))
Piękny!
Wszystkie najpiękniejsze słowa świata to czasem i tak
mało, by wyrazić skalę naszej wdzięczności dla
najukochańszej Mamy...