Po Tobie mamo
Jeszcze niedawno była.Dziś widzę Ją w każdym zielonym listku i płatku stokrotki.Kochała ogród jak ja.
Maj przystanął i zamyślił się na moment.
Garść stokrotek, żabich oczek
pozostawił.
Błękit nieba z niewinnością chce
przypomnieć
jedno słowo, w którym wszystkie inne za
nim.
Kiedyś we mnie zapaliłaś światło życia
i do piersi przytulałaś każdą troskę.
Ważne słowa: "Ja ci krzywdy zrobić nie
dam.
Tak się cieszę, że mi dziecko zdrowo
rośniesz."
Rozkochałaś moje serce śpiewem ptaka.
Zadziwiałaś zwykłym listkiem koniczyny.
Dzięki Tobie jestem dzisiaj właśnie
taka.
Rozkoszuję się świtami, krzewem winnym.
Tyle słów, a żadne jakoś nie pasują,
by dziękować za te rysy - życia powieść.
Mamo - kocham każdą zmarszczkę. Jestem
córką,
która radość egzystencji ma po Tobie.
Komentarze (37)
Wzruszajaco.
Pozdrawiam:)
Każda mama chciałaby takie słowa usłyszeć.
Miłej niedzieli
Mamo - "kocham" nauczyłaś Ty nas przecież, świat
rozumieć i postrzegać,
to co w życiu najważniejsze i najświętsze.
Znakomity dwunastozgłoskowiec ze średniówką 8:4.
Wiele rzeczy zawdzięczamy rodzicom, ale najwięcej
matce. Z przyjemnością przeczytałem Magdo. :)
Ładne epitafium o mamie w dzień jej święta:)
Mamo - kocham każdą zmarszczkę...
Pięknie bardzo pięknie ...
Pięknie!