Po wakacjach też tak bywa

- jak to cię dręczy
żeś nie był pierwszy
który urodę mą zauważył
wtedy w wakacje
na łebskiej plaży
te moje uda
ponętne cuda
wtedy wolałeś
te od kurczaka
nie mogłam czekać
bo ja nie taka
żeby marnować
te boże dary
więc nie rób z siebie
smętnej ofiary

- czy coś mnie dręczy
pytaniem męczysz
wciąż masz nadzieję
że ci odpowiem
tak jak byś chciała
jedno masz w głowie
dobrze poznałem
twoje aktorstwo
nie cierpię tłumu
w intymnych sprawach
ja szczery człowiek
to co mam w sercu
realizuję
i bardzo dobrze
z tym dziś się czuję

kto chce niech wierzy
kto chce to nie
lecz być gorylem
pięknej dziewczyny
nie moja rola
i w tym mój wdzięk

autor

feluś

Dodano: 2012-09-14 12:31:59

Ten wiersz przeczytano 1733 razy

Oddanych głosów: 27

Rodzaj Farsa Klimat Wesoły Tematyka Obyczaje

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie