Po wyczerpującym dniu
Patrząc przez różowe okulary
Na świat spoglądam …
Może to tylko
Sen…?
Bo widzę piękno…
Widzę dobro…
Już sama nie wiem..
Błądzę…
Idę złymi ścieżkami..
A świat jest dobry..
Wszystko, co miało być takie złe…
Nagle staje się piękne.. Miłe …
Tylko, kto..?
Kto lub, co..?
Nas tak zmieniło…
Zmieniło ten świat…
Może po prostu…
Zobaczyliśmy, co źle zrobimy…
Może… teraz będzie już tak
zawsze..?
….
Budzę się.. Leżąc na kanapie…
Po wyczerpującym dniu
Zdrzemnęłam się na chwile…
Komentarze (5)
interesujacy wiersz ... chba wiekszosc by chciala by
podczas snu mozna cos zmienic na lepsze ..
Zaskakujący i ciekawy - pozdrawiam ciepło
wiersz zaskoczył mnie "wyczerpanym dniem", ładnie :)
tematy ciekawy, motyw snu ale wielokropki nie
potrzebnie - moje skromne zdanie:) ale ogólnie ok,
pozdrawiam ciepło
Zdziwiłam się, bo do końca nie rozumiem o co chodzi.
Ale przeczytałam ostatnią zwrotkę, a wprowadzenie
"..." tego jakby "przybliżyło" mnie do normalności. I
wtedy zrozumiałam sens wiersza. śliczny.