Po zachodzie
zmruż oczy
nic nie mów
przylecę razem z wiatrem
aby cię zaplątać ramionami marzeń
zapach swoich włosów wplotę w wiatr
i uśmiech
pył magiczny rozsypię
na twe sny ukryte
twą poduszką będę
twoim prześcieradłem
kołderką też będę jeżeli zapragniesz
rozkołyszę nas cicho
nikt nas nie usłyszy
nikt nam dziś nie zmąci
naszej w sobie ciszy
niepotrzebne szepty
niepotrzebne słowa
poddać mi się musisz
jam twoja królowa
teraz zamknij oczy i poczuj mnie całą
a ja sobą powiem że mi ciebie mało
wyszeptała noc ciemna
płaszcz swój rozpostarła
owinęła szczelnie
posiadła
Komentarze (31)
Czarujesz kochana Danusiu, magia i księżycowy pył -
wszystko widzę w Twoim cichutkim wierszu ...Z wielkim
podobaniem :)