Pobite gary
Dawnych uczuć udręka,
serce jeszcze zatruwa.
Już przed tobą nie klękam
i przy tobie nie czuwam.
I nie modlę się o nic,
więc przestałem się chować.
Nadmuchany balonik,
cichną myśli i słowa.
Możesz wyjść już z ukrycia,
krzyknąć: "pobite gary"!
Z tobą nie miałbym życia,
nie jesteśmy do pary.
autor
return
Dodano: 2014-07-13 08:35:47
Ten wiersz przeczytano 707 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Dobra para - to sztuka ...
Pozdrawiam
"Z tobą nie miałbym życia,
nie jesteśmy do pary"...to prawda, jak nie do pary.
Pozdrawiam:)
W tym cała bieda,
że czasem się nie da!
Pozdrawiam!
Mimo, że sytuacja smutna, czuje się ulgę między
wierszami. Ciekawy wiersz.
Nieraz i tak bywa:)
Dobry wiersz, melancholia z rozsądkiem:)
dobry ciekawy wiersz obrazujący koniec związku z
okrzykiem dziecięcym "pobite gary"
pozdrawiam serdecznie:))
Bardzo ciekawy wiersz - takie zakończenie kłopotów to
jednak ulga, aby po latach odkryć tajemnice o
niezgodności charakterów. Lepiej późno, niż się
męczyć. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo fajny wiersz.
Peel ogłosił koniec związku, przytaczając okrzyk z
dziecięcej zabawy w chowanego. Miłej niedzieli.