pocałował mnie...pewien anioł:)
Chciałam mieć parę twoich skrzydeł
Miałam je ostatniej nocy w moich snach
Biegłam za motylami
Aż wschód słońca przebudził moje
oczy…
Dziś wieczorem niebo zakleiło moje oczy
I zobaczyły mnóstwo aniołów –tym
jednym z nich byłeś Ty
Miałam dotknąć magicznego nieba
I pozdrowić wszystkie anioły…
Kiedy latałeś dookoła mojej głowy
Twoje pocałunki karmiły mnie
Chciałam mieć parę twoich skrzydeł
I całować się z tobą, lecz nie we
śnie…
Było tak cudownie ale
Pogubiłam się w raju
Bo nie chciałam otworzyć oczu
I nie umiem prawdziwej drogi
znaleźć…
Jesteś obok i całujesz mnie
Lecz niebezpieczeństwo jest w powietrzu
Próbujące tak mocno przerazić nas
Ale my się nie boimy…
Mój sen o Tobie:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.