Pocałuj mnie prosze
Pocałuj mnie raz, jeden raz,
jak Książe księżniczkę swą.
Strąć dla mnie jedną z gwiazd
lub dwie - niech w oczach twych płoną.
Złóż proszę ten pocałunek
na dłoni, na skroni na ustach.
potem zobaczysz jak ja
będę pokorna i ufna.
Jak miękkość warg aksamitu
i ciepło ognia mych dłoni.
Jak blask oczu w księżycu
jak dzwon co dziś w me serce dzwoni.
Jak wszystko nagle jest twoje
ciche, pokorne, słodkie.
Jak nagle kamienna twarz spadnie,
odkryjąc to co w łzach moknie.
Pocałuj mnie proszę, raz jeden,
a twoja na zawsze będę.
Jak Anioł prawdziwy Anioł,
na zawsze otworzę ci Eden.
Komentarze (3)
Sama treść jest ok...ale rymy niedokładne lub w cale
ich nie ma, no i niezgodność sylab, przez co wiersz
traci swój rytm...
wiele obiecuje ten wiersz. Podoba mi się:)
Joanno,nigdy nie bądz pokorna, nawet wtedy gdy tak
bardzo, byłaś zakochana jak tam po 2 latach?