Pocałunek...
...
Wtedy był wrzesień... ...pamiętasz??
A złote promienie słońca przebijały się
przez korony drzew...
Z samego rana, usiadłaś mi na kolana...
Słowo, może dwa... Popołudnie trwa...
Poczułem Cię... ...Spojrzałem w twe
oczy...
Było w nich tyle ciepła...
Twarz przy twarzy...
I dotknięcie Twoich ust...
Prawdziwy pocałunek, i poczułem smak Twej
duszy...
Dla Ciebie Aniu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.