Pocałunek
Klaudii i Tomka
W pocałunku usta toną
Przytulone ciała te
Nasze ręcę w tańcu płoną
i znikają chwile złe
Tak do siebie się zbliżyli
przy przeźroczach łony braw
Świat nie istaniał, gdzieś zboczyli
zapomnieli dokąd gna
Pocałunek tak namiętny
już nie oprze się mu łza
która w oku wśród przeklętych
na tęsknotach rozstań gra
Ale Wiara daje siłę
by móc walczyć o Tą Miłość
Wciąż pobudza głosy miłe
by to w sercu wiecznie żyło
Zmysł ... mmm ....smaku pobudzony
Śmiech jedności na ławeczce
Nie buduje Bóg zasłony
bo wie Niebo co najlepsze
To było na Placu Wolności w Poznaniu. Bosko. Cudownie. Dziękuje Ci za to kochanie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.