pocałunek
zamknij oczy
krzeszę iskrę
ledwie muska
niepewna a już purpurowa
drży chybotliwie
dzieli się i pomnaża
języki ognia rozpoczęły taniec
smagłe i nagłe
łapczywe i niepokorne
oplatają patrz
jakie głodne
siebie
splotły ramiona i uda
wije się pantomima
aż po błysk ostatniego piruetu
otwórz oczy
autor
grusz-ela
Dodano: 2013-01-05 00:03:49
Ten wiersz przeczytano 1286 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Gorący erotyk :)
Pod zamkniętymi oczyma- "błysk ostatniego piruetu'
( metafora cacuszko)- jako zwięczenie...pocałunku.
WIDZĘ TO!!!
Piękny erotyk, delikatny, a zarazem pełen żaru i
ognia... Podoba mi się!
Bardzo subtelny erotyk:)
no, no sugestywnie:)pozdrawiam.
Łaaa... Cieplutko pozdrawiam
Ciekawa klamra wyobraźni ,,zamknij oczy - otwórz
oczy,, a pomiędzy namiętność, żar i słodycz. Ten
wiersz podoba mi się, tak jak inne (szczególnie te dla
dzieci) z bloga autorki. Pozdrawiam :)
nisamowicie mocno, erotycznie i sugestywnie o
pocałunku; o jego ogniu...