Pocałunek pachnący bzem
Dotknij moich słodkich ust
swoimi namiętnymi wargami
wówczas zrodzi się
pocałunek pachnący bzem.
Rozkwitnie w sercu twoim
kwiat niegasnącej
miłości majowej.
Pospacerujemy przez park
wspólnych pragnień
i rozmarzymy się
w promieniach
życia słońca.
autor
Margeritka
Dodano: 2009-04-04 13:51:14
Ten wiersz przeczytano 748 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Wiersz przepleciony pragnieniem o tak cudownym zapachu
mhmmmmmmmm i jak tu nie rozmarzyć się ...Pozdrawiam z
uśmiechem:)
Bardzo mi bliski ten wiersz. Pięknie wyrażasz
pragnienia.
Kto jeszcze tej wiosny (zakochany) wąchał będzie bez -
wierny jak pies.
Bardzo subtelnu wiersz. Dojrzała miłosć kształtuje
romantyzm. Pozdrawiam.
wiosna to okres radości i marzęń budzących się na tle
otaczającej nas przyrody która na nowo się rodzi do
zycia
treść wiersza ukazuje takie oczekiwanie
umiejętnie opisane
pozdrawiam
Pięknie, namiętnie i romantycznie zarazem:)
Piękny wiosenny wiersz.
mozna sie rozmarzyc..ozna czegos zapragnac...brawo za
pobudzanie niewinne:)
U Ciebie już maj i bzy.
Życzę jak najwięcej wspólnych pragnień.
Wiosennie... i jak najbardziej romantycznie. Śliczny
....wiosenne marzenie...
bardzo ładny, rozmarzony wiersz :)
Tematyka bardzo zwiazana z okresem wiosennym.Ciekawie
ujety temat, romantycznie i ciepło.
Bardzo dobrze i optymistycznie,oby tak
dalej,pozdrawiam :)