Pochodzenie
Niedoścignięta moc uzdrawiania,
Zmęczonych, strudzonych życiem.
W strużce słów wylanych we mnie,
Odnaleziona siła wytrwania.
W podświadomości ludzkiej,
znajdują się inni, wypaczeni losem.
Szukam wciąż swoich myśli,
które parują wraz z Nami.
Kolejny etap rozumienia wszystkich,
niezrozumiałych przez innych.
Kiedy przestaną szeptać do siebie,
przez krzyk odnajdując spokój.
Wyidealizowany świat ludzkiej,
wyolbrzymionej, bujnej wyobraźni.
Kreujący nas samych w postaci,
nagich w umyśle i skrytych w sobie.
Błędy potrzebne do życia,
które uczą nas radości.
Pamiętajmy, że każdy,
Pochodzi z jednej zyły.
Prowadzącej do serca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.