Pociąg miłości
Wydarzenie na skalę galaktyczną. Napisałam rymowankę o....miłości. Proszę o wyrozumiałość:-))))
Najpierw powoli jak żółw ociężale,
Nie kręcą, nie kręcą nawzajem się wcale,
Ale im dalej - nabiera rozpędu,
Machina miłości, motor popędu.
„Prędzej i prędzej!”- krzyczy
tłum gości,
„Jedziemy wspólnie! Pociąg
miłości!”,
W wielu przedziałach parka już grucha,
Para namiętna z brzucha im bucha.
Kto ma już dosyć w życiu przeciągów,
Szuka pędzących w dale pociągów,
Różne przedziały sobie odwiedza,
Lecz czasem inny gość go wyprzedza.
Innym znów razem rzuca na szańce,
Miłość i życie swojej wybrance,
Potem ją żegna przywiędłą różą,
Miły epizod nie był podróżą.
Ale w pociągu gości dopada,
Ból i cierpienie, rany i zdrada,
Czyha z krzywizną złudna aleja,
Wtedy nasz pociąg się wykoleja….
?
Komentarze (2)
No, świetny ten pociąg miłości, ładnie ciekawie
napisany wiersz. Pozdrawiam cieplutko.
"Pociąg miłości" Super!