Pociąg życia
„Zamigotał świat tysiącem barw...” mojemu kochanemu miskowi ;*
Często jechałam w złą stronę,
Zdawało się, że w ręku mam
Dobry bilet i siedzę w swym
Szczęśliwym wagonie, lecz...
Mój pociąg wykoleił się nagle
Na kolejnym zakręcie życia...
Nie dane mi było pozostać
Na miejscu „wierze w siebie”
i
Dojechać do stacji
„szczęście”
Stałam sama, bez nadziei
Pod szyldem „porażka” gdy
Wciągnąłeś mnie do swego
Przedziału i zabrałeś ze sobą
Do przystani „miłość” gdzie
Mnie nią obdarowałeś...
Teraz razem dźwigamy trudy
Życia. Ale garście radości,
Wsparcia i siły nowych marzeń
Zakłócają ich gorzki smak...
Komentarze (2)
Dobry pomysł z tym pociągiem...Bardzo mi sie podoba;)
Powiedz mi gdzie kursuje ten pociąg?:P
Hm...może zdradzisz z jakiej stacji odchodzi taki
pociąg?Napewno nie jedna osoba wsiadłaby do niego;)