Pociesz mnie...
Panie
Jedną miłość niedawno utraciłam
drugiej niepostrzeżenie nie mogę
w zaciszu ścian niżę łez paciorki
modlitwą dodając otuchy sobie.
Przez resztę życia mnie prowadź
umacniając w poukładanej wierze
spraw bym w podążaniu do nieba
szła drogą wskazaną przez Ciebie.
Miej mnie w swojej opiece,
nie każ błądzić ścieżkami.
autor
_wena_
Dodano: 2020-01-06 13:30:15
Ten wiersz przeczytano 4181 razy
Oddanych głosów: 109
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (107)
Grzesiu, wszyscy, to znaczy kto?
Nie oczekuję od nikogo współczucia w tej i żadnej
innej sprawie, ale też nikt nie może mi zabronić
napisać wierszyk, w którym szukać pomocy u Boga, w
którego nigdy nie zwątpiłam a bez modlitwy jak bez
powietrza nie wyobrażam sobie życia, choć na co dzień
nie obnoszę się ze swoją wiarą.
Dziękuję za wgląd i ciepło pozdrawiam :)
Wandeczko we dwoje raźniej, gra na dwa głosy,
bo współczucia za samotność wszyscy mamy dosyć.
Pozdrawiam, miłej soboty.
Zawsze i na wieki wieków.., Sławku ;)
Amen.
cała nadzieja w Bogu, On wie najlepiej co dolega
człowiekowi
dziękuję za przeczytanie Najko
odwzajemniam pozdrowienia :)
Ładna prośba wierszem ...z wiarą...pozdrawiam.
:)
Jesli w tym odnajdujesz spokoj i ukojenie to Trzymaj
sie tego
Mariolko, cała przyjemność po mojej stronie :))
Witaj droga Wandziu!
Z uśmiechem dziękuje za wizytę i za...
Pogodnego dnia :)
Anno, zajrzenie do Twojego archiwum nie nazwałabym
trudem a czystą przyjemnością :)
Imienniczko, dziękuję za wgląd i miłe słowa :)
Obie miłe panie pozdrawiam serdecznie :)
Serce i wiara same poprowadzą ku szczęściu, przecież
wiesz.
Wenuszko, zadałaś sobie tyle trudu odnajdując mnie w
dawnych wierszach- bardzo dziękuję.
Piękna modlitwa. I "nizać" poprawnie odmienione (co
wcale nie jest częste) - pięknie brzmi. Serdecznie
pozdrawiam :)
Sari, codzienna modlitwa dodaje mi sił i otuchy.
Dziękuję Bogu za zdrowie i chęci do życia z nadzieją
na lepsze jutro :)
Niech modlitwy zostaną wysłuchane. Tego życzę Weno.
Oraz pogody ducha pomimo wszystko. Pozdrawiam